Ahoj Kochani!
Tak jak obiecałam dziś będą zdjęcia z mojego wyjazdu. Od piątku do niedzieli byłam na żaglach i zrobiłam specjalnie dla Was kilka fotek. Nie ma ich dużo, ponieważ w sobotę i niedzielę pomimo fantastycznej pogody wiał dość silny wiatr i zdjęć nie dało się robić niestety. Zamiast wypocząć przyjechałam mega zmęczona, ale za to zabawa była przednia J Jeszcze dziś czuję jak mnie kołysze. W dzień pływaliśmy, wieczorami bawiliśmy się w miejscach gdzie cumowaliśmy i w nocy wracaliśmy na jachcik nocować. W piątek była totalna flauta (zero wiatru) więc można było się opalać, robić zdjęcia itp., w sobotę zaczęło silnie wiać, a w niedzielę zaczęły się pogarszać warunki na jeziorze i pół godziny po tym jak przycumowaliśmy w porcie, uderzył Biały Szkwał. Na całe szczęście nam udało się go uniknąć, ale pięć żaglówek się przewróciło.
Zapraszam na fotki.
Do zobaczenia na Facebooku!
Przypominam o gorseciku, który mam na sprzedaż tutaj